Moje włosy we wrześniu
sobota, 4 października 2014
Czarna rzepa
Elo!
Dziś zaryzykowałam sok z czarnej rzepy. Kupiona w markecie czarna rzepa została potarta na tarce i watą nacierałam to na włosy. Teraz sok skapuje mi z nich ponieważ było go tak dużo, że wycislam resztę na włosy i skórę głowy. Następnym razem wykorzystam sokowirowke do wycisniecia soku, albo będę wyciskala utarta rzepe przez szmatke ponieważ teraz mam tego pełno we włosach ;p i stanowczo pól rzepy wystarczy na moje potrzeby.
Dziś zaryzykowałam sok z czarnej rzepy. Kupiona w markecie czarna rzepa została potarta na tarce i watą nacierałam to na włosy. Teraz sok skapuje mi z nich ponieważ było go tak dużo, że wycislam resztę na włosy i skórę głowy. Następnym razem wykorzystam sokowirowke do wycisniecia soku, albo będę wyciskala utarta rzepe przez szmatke ponieważ teraz mam tego pełno we włosach ;p i stanowczo pól rzepy wystarczy na moje potrzeby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)